Szukaj

Zaloguj

Zaloguj się

Jesteś nowym klientem?

Zarejestruj się

Szukaj

Zaloguj

Zaloguj się

Jesteś nowym klientem?

Zarejestruj się
Strona Główna/Artykuły/Kryzys europejskiej branży motoryzacyjnej niszczy transport i hutnictwo

ZARZĄDZANIE

Kryzys europejskiej branży motoryzacyjnej niszczy transport i hutnictwo

Pogłębiająca się zapaść w europejskiej branży motoryzacyjnej zaczyna generować kłopoty w innych sektorach, jak hutnictwo i transport. Dodatkowo wyśrubowane regulacje ekologiczne doprowadziły do zapaści w przemyśle stalowymi i transporcie drogowym. Oba dotknięte Europejskim Zielonym Ładem sektory zaapelowały do Rady Europejskiej o realistyczną i pragmatyczną ścieżkę transformacji i utrzymania inwestycji w Europie.


Data publikacji: 23.10.2025

Data aktualizacji: 23.10.2025

Podziel się:

Przedstawiciele obu branż wzywają przywódców UE do wykorzystania okazji na dzisiejszym szczycie Rady Europejskiej (23 października) i „stworzenia odpowiednich ram dla sprawiedliwej i wykonalnej transformacji przemysłowej – takiej, która zabezpieczy miejsca pracy, zapewni konkurencyjność i przyczyni się do realizacji celów klimatycznych Europy”.

Przywrócimy niemiecką gospodarkę?

Obie gałęzie przemysłu raptownie tracą rynek na rzecz azjatyckiej konkurencji, która w przeciwieństwie do unijnych firm nie jest obciążona regulacjami. – Nie da się zbudować konkurencyjnego europejskiego samochodu bez konkurencyjnej europejskiej stali – podkreśla prezes ACEA Ola Källenius. Sytuację pogarsza wolniejsze ożywienie na rynkach samochodowych w UE od czasu pandemii COVID-19 oraz starzejąca się flota pojazdów, która negatywnie wpływa na nowy popyt.

Niemiecki kanclerz Friedrich Merz stwierdził publicznie po spotkaniu z przedstawicielami niemieckiego przemysłu samochodowego: „Przywrócimy niemiecką gospodarkę na właściwe tory!” Tymczasem VW ogłosił właśnie tygodniowe zamknięcie zakładu w Wolfsburgu, swojej największej fabryki.

Lokalna produkcja stali a odporność łańcuchów dostaw

Chińskie marki motoryzacyjne zwiększyły tegoroczną sprzedaż w Unii Europejskiej o 120 proc. w stosunku do ub.r. i osiągnęły 6 proc. rynku. W Wielkiej Brytanii ich udział jest przeszło dwa razy większy. Nic dziwnego, że europejski przemysł stalowy zmaga się z alarmująco niskim wykorzystaniem mocy produkcyjnych, spowodowanym globalną nadwyżką mocy produkcyjnych, wysokimi kosztami energii i emisji dwutlenku węgla oraz ograniczonym popytem krajowym.

– Silna krajowa produkcja stali ma kluczowe znaczenie dla odporności łańcucha dostaw unijnego przemysłu motoryzacyjnego, ponieważ zapewnia niezawodne, lokalne źródło, zmniejsza zależność od potencjalnie niestabilnych rynków międzynarodowych i zapewnia bezpieczeństwo dostaw dla przemysłu motoryzacyjnego – zaznacza prezes EUROFER Henrik Adam. ML

 

Źródło: www.logistyka.rp.pl

 

Fot. Pixabay

Zobacz również


Przeczytaj