FINANSE
Od maja kary za przeciążenie „dostawczaków” również dla przedsiębiorców
Od 1 stycznia sześciokrotnie wzrosły kary za kierowanie nadmiernie załadowanym pojazdem, a od maja Inspekcja Transportu Drogowego będzie mogła ukarać za to też firmy. Jednak tylko w przewozach międzynarodowych – informuje Dziennik Gazeta Prawna.
Data publikacji: 22.01.2022
Data aktualizacji: 09.10.2023
Podziel się:

Rekord w Wiellkopolsce
Może właśnie dlatego póki co padają kolejne rekordy przeciążenia pojazdów dostawczych. Jak informuje na swoim portalu internetowym Główny Inspektorat Transportu Drogowego –
5,7 tony ważył najcięższy ze skontrolowanych przez wielkopolskich funkcjonariuszy Inspekcji Transportu Drogowego „dostawczaków”. Busy ważono w punkcie kontrolnym w Granowie. W sześciu przypadkach kontrole zakończyły się nałożeniem mandatów karnych.
Akcję kontroli tonażu pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t przeprowadzono w piątek (21 stycznia), w punkcie kontroli w Granowie. Inspektorzy skierowali na wagi kilkanaście busów. Najcięższy ważył 5,7 t. Kierowców sześciu busów, w tym dwóch należących do jednego przedsiębiorstwa, ukarano mandatami karnymi o łącznej wartości 7,1 tys. zł.
Przeładowane pojazdy mogą stanowić zagrożenie w ruchu drogowym. Zbyt ciężki pojazd jest mniej stabilny, wydłuża się też jego droga hamowania, a w warunkach zimowych zapanowanie nad nim, w przypadku poślizgu, jest trudniejsze. Tego typu działania ze strony przedsiębiorców są również przejawem nieuczciwej konkurencji.
Kary tylko w transporcie międzynarodowy
Nie ma tygodnia, by Inspekcja Transportu Drogowego nie nakładała kar za przeładowane pojazdy. O ile w przypadku pojazdów ciężarowych kary w skrajnych przypadkach sięgają 20 tys. zł, a do odpowiedzialności można pociągnąć nie tylko kierującego, ale przede wszystkim przedsiębiorcę czy osobę zarządzającą transportem, o tyle za przeciążanie busów przez lata karano symboliczne. Nawet jeśli auto dostawcze o dopuszczalnej masie całkowitej 3,5 t ważyło dwa i pół raza więcej, w praktyce ITD mogła co najwyżej wystawić kierowcy mandat w wysokości 500 zł. Ewentualnie skierować do sądu wniosek o ukaranie za wykroczenie z art. 97 k.w. (naruszenie innych przepisów kodeksu drogowego), a wówczas sąd mógł nałożyć grzywnę w wysokości do 3 tys. zł. Gdy kontrolerzy poprzestawali na wystawieniu mandatu, w praktyce dotkliwszą sankcją była konieczność rozładowania pojazdu do dopuszczalnych limitów. KO
Na fot.: Jeden z zatrzymanych przez inspektorów z Leszna przeciążonych busów. Na pierwszym planie kontrolowany przez ITD „dostawczak”, w tle radiowóz Inspekcji Transportu Drogowego.
Źródło: www.gitd.gov.pl i www.gazetaprawna.pl
Fot. GITD
Zobacz również