MANAGEMENT
Sceptyczne spojrzenie Mercedesa na „elektryki”
Mercedes zmienia swoją strategię w kwestii produkcji pojazdów elektrycznych. Szefostwo koncernu ze Stuttgartu poinformowało, że decyzja ma związek ze spadkiem zysków firmy w ostatnim kwartale 2023 r. i zmniejszonym zainteresowaniem na modele bateryjne. Zgodnie z nowymi założeniami, silniki spalinowe nie odchodzą jeszcze do lamusa.
Data publikacji: 27.02.2024
Data aktualizacji: 27.02.2024
Podziel się:
Okazuje się, że przejście na pojazdy elektryczne, zgodnie z założeniami Unii Europejskiej, nie jest takie proste, a koncerny w związku z realizacją tych założeń już zaczynają odczuwać straty. Przykładem niech będzie Mercedes, który podczas niedawnej konferencji dla inwestorów poinformował o zmianie swojej głównej strategii.
Dopłaty się skończyły i popyt zamarł
Niemiecki producent jeszcze w 2021 r. poinformował o nowych celach, zgodnie z którymi do 2030 r., a więc 5 lat przed unijnym zakazem, z jego oferty miały zniknąć modele spalinowe. To jednak nie wszystko. Do roku 2025 ponad 50 proc. sprzedaży marki miały stanowić modele elektryczne. Dziś już wiadomo, że powyższe założenia są nierealne.
Dyrektor generalny Mercedesa – Ola Källenius, dał on jasno do zrozumienia, że zyski firmy w ostatnim kwartale 2023 r., nie spełniają zakładanych oczekiwań. Powodem jest m.in. gwałtowne zmniejszenie popytu na samochody elektryczne na Starym Kontynencie. Wprawdzie europejski rynek samochodów bateryjnych z roku na rok rośnie, ale są to wzrosty znacznie odbiegające od założeń producentów. Europejczycy kupowali auta na prąd, skuszeni programami rządowych dopłat. Ale dopłaty się skończyły i popyt zamarł. W efekcie analitycy prognozują, że w 2024 r. sprzedaż aut na prąd będzie pierwszy raz w historii niższa rok do roku.
Uwaga inżynierów skupi się na silnikach hybrydowych typu plug-in
Zgodnie z nowymi założeniami, niemiecki producent nie zrezygnuje jeszcze z silników spalinowych. Co więcej, to właśnie na nich zostanie skupiona uwaga niemieckich inżynierów w najbliższym czasie. Celem jest zaktualizowanie oferty modelowej o pojazdy wyposażone w napędy hybrydowe, a zwłaszcza hybrydowe typu plug-in. Tylko w ten sposób Mercedes będzie w stanie udowodnić inwestorom, że jego strategia jest dynamiczna i dostosowuje się do warunków rynku.
Na te informacja szybko i pozytywnie zareagowała światowa giełda. Wieści dotyczące pozostania przy silnikach spalinowych odbiły się znacznym wzrostem ceny akcji przedsiębiorstwa, nawet o 6 proc. Eksperci podkreślają, że może to być jasny dowód na osłabienie rynkowego „boomu” i coraz bardziej trzeźwego spojrzenia inwestorów na pojazdy elektryczne. JH
Fot. Pixabay
Zobacz również
