Szukaj

Zaloguj

Zaloguj się

Jesteś nowym klientem?

Zarejestruj się

Szukaj

Zaloguj

Zaloguj się

Jesteś nowym klientem?

Zarejestruj się
Strona Główna/Artykuły/2024 rok w transporcie - może być już tylko lepiej

MANAGEMENT

2024 rok w transporcie - może być już tylko lepiej

Ubiegły rok dla branży transportowej zamiast prostej, szerokiej drogi, przypominał raczej rollercoaster. Słaba koniunktura, zerwane łańcuchy dostaw, konflikt zbrojny na Ukrainie, a później protest na wschodniej granicy, niekorzystne zmiany legislacyjne, a wreszcie spadki stawek mocno wpłynęły na całą branżę. Przewoźnicy wchodzą więc w nowy rok, przede wszystkim, z nadzieją na poprawę sytuacji. Czy to się uda?


Data publikacji: 23.01.2024

Data aktualizacji: 23.01.2024

Podziel się:

Stan branży transportowej uznać można za papierek lakmusowy sytuacji w całej gospodarce. Gdy tylko spada poziom produkcji i konsumpcji, a rosną koszty, popyt na usługi transportowe maleje. W ślad za tym spadają też stawki. Sytuacja w 2023 roku była tak trudna, że jak pokazują dane, po raz pierwszy od lat stawki spotowe spadły poniżej poziomu stawek kontraktowych. Świadczy to bezsprzecznie o nadpodaży samochodów na rynku. Jedną z jej przyczyn był wzrost aktywności przewoźników z Ukrainy, którzy po uwolnieniu rynku, według szacunków wykonali w 2023 w UE 1,2 mln przewozów, czyli 7,5 razy więcej niż wynosiła przedwojenna pula zezwoleń. W efekcie wielu, głównie mniejszych przewoźników, zdecydowało się na protest i blokadę wschodniej granicy. Do problemów gospodarczych i geopolitycznych doszły nowe legislacje w obszarze transportowym. Zakaz wyprzedzania w Polsce, wzrost myta w Niemczech i nowe regulacje Pakietu Mobilności to tylko część ze zmian, które mocno wpłynęły na branżę transportu drogowego w Polsce.
Na szczęście 2023 rok za nami, a jak przewidują eksperci, 2024 przyniesie nieznaczną, ale jednak poprawę kondycji w transporcie. Daje nam to możliwość, aby na chwilę zapomnieć o kwestiach gospodarczych i politycznych i spojrzeć na transport drogowy z perspektywy technologii. – Branża transportowa stoi przed wieloma wyzwaniami i jednocześnie fascynującymi możliwościami. W kontekście transportu drogowego, rok 2024 przyniesie wiele innowacji, które zrewolucjonizują sposób, w jaki przemieszczane są towary i ludzie – zakłada Adrian Gradowski, Kierownik Spedycji Międzynarodowej w FM Logistic.

Rok dla innowacji

Jak zauważa ekspert, jednym z najbardziej widocznych trendów w 2024 roku będzie dalszy wzrost poziomu elektryfikacji flot. Jest to podyktowane z jednej strony coraz bardziej rygorystycznymi przepisami, a z drugiej dążeniem co bardziej świadomych przedsiębiorstw do zmniejszania swojego wpływu na środowisko. Kluczowi w kraju przewoźnicy już w minionym roku sprawdzali różne możliwości. FM Logistic wraz ze swoimi klientami testowało samochód dostawczy do dystrybucji lokalnej oraz ciężarówkę dedykowaną średnim dystansom. Pierwsze wnioski pokazują, że tym, na czym muszą skupić się dostawcy technologii, jest zasięg. – Wprowadzenie coraz bardziej wydajnych baterii oraz rozwój infrastruktury ładowania sprawią, że zwiększą się dystanse dostępne dla elektryków. Wtedy nic nie stanie na przeszkodzie, by floty samochodów ciężarowych i dostawczych były coraz bardziej zelektryfikowane – zauważa Adrian Gradowski. Dopracowanie technologii i znalezienie rozwiązań satysfakcjonujących przewoźników będzie oznaczać nie tylko obniżenie emisji związanych z transportem, ale też redukcji kosztów eksploatacji pojazdów. Zrównoważony rozwój transportu to jednak nie tylko elektryfikacja. Jak dodaje ekspert FM Logistic – W 2024 roku możemy spodziewać się innowacyjnych rozwiązań, takich jak pojazdy zasilane wodorem. Zobligowane przepisami firmy transportowe będą bowiem aktywnie dążyły do zmniejszenia śladu węglowego swojej działalności i szukały różnych opcji. Wpłynie to na szybszy rozwój nowych technologii i strategii logistycznych.

 

Źródło: FM Logistic Central Europe

Zobacz również


Przeczytaj