Szukaj

Zaloguj

Zaloguj się

Jesteś nowym klientem?

Zarejestruj się

Szukaj

Zaloguj

Zaloguj się

Jesteś nowym klientem?

Zarejestruj się
Strona Główna/Artykuły/Ekologiczne oszustwo w wydaniu logistycznym

ZARZĄDZANIE

Ekologiczne oszustwo w wydaniu logistycznym

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) postawił czterem spółkom – Allegro Polska, DHL eCommerce Poland, DPD Polska i InPost – zarzuty stosowania greenwashingu, czyli pseudoekologicznego marketingu, wprowadzającego konsumentów w błąd co do rzeczywistego wpływu na środowisko świadczonych przez nich usług. Komunikaty takie jak „zielona flota”, „zeroemisyjny” czy „neutralny dla środowiska” opierały się na niepełnych danych lub dotyczyły jedynie fragmentu ich działalności.


Data publikacji: 04.08.2025

Data aktualizacji: 04.08.2025

Podziel się:

Z kolei przekazy takie jak „sadzimy drzewa” opierały się na warunkach, o których konsumenci nie byli informowani w sposób jasny i zrozumiały. Długofalową konsekwencją nieuczciwych działań przedsiębiorców stosujących greenwashing może być zniechęcenie konsumentów do wyboru produktów i usług mających rzeczywiście neutralny bądź pozytywny wpływ na środowisko.

„Ekościema”

Zniechęca to także rzetelnych i odpowiedzialnych przedsiębiorców, wdrażających ekologiczne i często kosztowne rozwiązania na rzecz środowiska, do podejmowania proekologicznych działań. Jeśli zarzuty prezesa UOKiK się potwierdzą, czterem spółkom grożą kary finansowe w wysokości do 10 proc. obrotów za każdą zakwestionowaną praktykę.

– Zielone hasła nie mogą być pustymi obietnicami. Jeśli firma deklaruje, że działa ekologicznie, musi to potwierdzić faktami, a nie kreatywnym liczeniem emisji CO₂, sprytnymi hasłami malującymi każdy przekaz na zielono czy akcjami, które tylko pozornie wspierają środowisko. Konsument ma prawo wiedzieć, co naprawdę kryje się za jego wyborem i oczekuje uczciwości, a nie „ekościemy” – wyjaśnia Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Jak nie dać się złapać na „ekościemę”?

  • Uważaj na zielone, ale puste hasła – uczciwe deklaracje środowiskowe „eko”, „naturalny”, „przyjazny dla środowiska” powinny być poparte konkretnymi danymi. Zwracaj uwagę, czy przedsiębiorca podaje: nazwy materiałów, procentowy udział składników, źródło pochodzenia. Ich brak może świadczyć o greenwashingu.
  • Nie kieruj się wyłącznie oprawą graficzną. Kolor zielony, grafiki z liśćmi czy ikony planety często są jedynie elementami estetycznymi sugestywnie wpływającymi na percepcję, a nie dowodem na ekologiczność produktu.
  • Bądź uważny jak widzisz porównania – hasła typu „bardziej eko niż inne” nie mają wartości, jeśli nie wskazują jasno, do czego konkretnie odnosi się porównanie.
  • Włącz lampkę ostrzegawczą – jeśli firma przemilcza fakty. Jeśli przekazy promują wyłącznie pozytywne dane, pomijają istotne kwestie np. emisje z innych obszarów działalności – możesz mieć do czynienia z greenwashingiem. KW

 

Konkretne przykład stosowania greenwashingu znajdują się na stronie UOKiK:

https://uokik.gov.pl/ekosciema-prezes-uokik-stawia-zarzuty-allegro-dhl-dpd-i-inpost

 

Fot. Pixabay

Zobacz również


Przeczytaj