Alpega

Prenumerata 25

Onturtlenew

shutterstock_2557217951_easy-resize-com

automatyczna-kontrola-uprawnien-do-prowadzenia-pojazdow

Branża transportowa potrzebuje automatycznego weryfikowania uprawnień kierowców. Integracja systemów informatycznych firm transportowych z CEPiK, poprzez API udostępnione przez Ministerstwo Cyfryzacji, to jedno z rozwiązań. Branża widzi jednak potrzebę jeszcze innego rozwiązania &#8211; automatycznego generowania alertów dla pracodawcy o zatrzymaniu, zawieszeniu lub cofnięciu prawa jazdy zatrudnianego kierowcy. Jest to postulat Macieja Wrońskiego, prezesa związku pracodawców Transport i Logistyka Polska, składany przez niego do Ministerstwa Cyfryzacji od około 2 lat.

Wicepremier żartuje sobie z przewoźników! Koszt tych żartów to 50 mln zł miesięcznie! Maciej Wroński, prezes związku pracodawców Transport i Logistyka Polska

&#8211; Tragiczna śmierć 14-latka oraz medialne zainteresowanie wypadkiem spowodowały, że premier Krzysztof Gawkowski przypomniał sobie o sygnalizowanym od kilku lat problemie weryfikacji przez pracodawców uprawnień do kierowania pojazdem zatrudnionych przez nich pracowników i 7 stycznia br. zorganizował w tej sprawie konferencję prasową.
Przypomnijmy zatem, że w Polsce o zatrzymaniu prawa jazdy wiedzą jedynie urzędnicy i sam zainteresowany kierowca. Ponadto kilka lat temu wprowadzono wirtualne zatrzymanie prawa jazdy, gdzie dokument stwierdzający uprawnienia nadal jest w kieszeni kierowcy. Jeśli kierowca nie poinformuje pracodawcy o utracie prawa jazdy, to w praktyce nadal może wykonywać zadania służbowe firmowym pojazdem.
Mając to na uwadze Transport i Logistyka Polska kilkukrotnie zwracała się do Ministerstwa Infrastruktury i Ministerstwa Cyfryzacji o automatyczne generowanie powiadomień dla pracodawcy o zatrzymaniu, zawieszeniu lub cofnięciu prawa jazdy zatrudnianego kierowcy.
W nasze starania zaangażowała się także Konfederacja Lewiatan, której członkiem jest TLP. Lewiatan przekazał m.in. wicepremierowi Gawkowskiemu „Postulaty Konfederacji Lewiatan z obszaru cyfrowej gospodarki, adresowane do nowego ministra cyfryzacji, ministra gospodarki i sejmowej Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowych Technologii”, gdzie w pkt 32 znalazł się postulat TLP.
Zorganizowana 7 stycznia konferencja wicepremiera dała nam nadzieję, że coś w tej sprawie się ruszy. Niestety, po przeczytaniu komunikatu Ministerstwa Cyfryzacji okazało się, że nasze nadzieje są płonne. Premier Gawkowski przypomniał bowiem, że pracodawcy mogą sobie codziennie wpisywać ręcznie dane wszystkich zatrudnianych przez nich kierowców na specjalnej stronie internetowej. A że w Polsce mamy około miliona zawodowych kierowców, to codzienne sprawdzanie ich w systemie kosztowałoby polską gospodarkę ponad 1,5 mln roboczogodzin miesięcznie, co, przeliczając na minimalną godzinową stawkę, dałoby koszt miesięcznie około 50 mln zł!
Gawkowski powiedział, że podległe mu służby informatyczne opracują API, dzięki której zainteresowani przedsiębiorcy będą mogli opracować swoje aplikacje do komunikacji do automatycznego pobierania danych o zatrudnianych kierowcach. I poprosił zainteresowanych przedsiębiorców o kontakt z CEPiK.
Panie Premierze, samych firm transportowych mamy około 100 tys., a większość są to mikroprzedsiębiorcy. Jak Pan wyobraża sobie korzystanie przez nich z API lub finansowanie aplikacji? Szczególnie dziś, w czasach kryzysu? Pora pójść po rozum do głowy i posłuchać o co prosi TLP!

To, że pracownik dysponował prawem jazdy przy podpisywaniu umowy o pracę nie znaczy, że stan ten nie ulegnie zmianie w trakcie zatrudnienia.

Uprawnienia do kierowania pojazdem mogą być cofnięte

Utrata uprawnień do kierowania pojazdami nie zawsze wiąże się z fizycznym odebraniem blankietu prawa jazdy.

Weryfikacja dowolnego, wydanego w Polsce prawa jazdy możliwa jest za pośrednictwem oficjalnego, ogólnodostępnego narzędzia, znajdującego się na rządowej stronie internetowej.

Opinia prawna: potrzeba automatycznych powiadomień o utracie uprawnień przez ich kierowców

Konsekwencje braku ważnych uprawnień ponosi nie tylko kierowca

W przypadku osób prowadzących pojazdy o DMC powyżej 3,5 t nie można zapomnieć o terminie ważności tzw. kodu 95, poświadczającego kwalifikacje zawodowe kierowcy.

Weryfikować należy nie tylko prawo jazdy 

Codzienne sprawdzanie uprawnień kierowców w systemie CEPiK kosztowałoby polską gospodarkę ponad półtora miliona roboczogodzin miesięcznie.

Automatyczna kontrola uprawnień do prowadzenia pojazdów

Ten artykuł jest dostępny tylko dla użytkowników z wykupioną prenumeratą.