FINANSE
Nienależnie naliczona część niemieckiego Mautu zostanie zwrócona z odsetkami
W przełomowym orzeczeniu sądu administracyjnego w Kolonii w Niemczech (sygn. akt 14 K 6556/20) polskie firmy transportowe odniosły zwycięstwo w wieloletnim sporze przeciwko Republice Federalnej Niemiec, dotyczącym niesłusznie naliczanych opłat drogowych za lata 2016–2020.
Data publikacji: 22.03.2024
Data aktualizacji: 22.03.2024
Podziel się:

Wyrok nie jest jeszcze prawomocny, a sprawę dla polskich firm transportowych prowadzi mecenas Martin Pfnűr, znany z łamów dwumiesięcznika Transport Manager i z prelekcji na naszych konferencjach. Praktycznie tematem tym zajmujemy się od pierwszego roku obecności na rynku Transport Managera.
Sukces przekroczył oczekiwania
W wyroku sąd stwierdził, że metoda wyliczenia stawek opłaty drogowej przez rząd federalny, oparta na ekspertyzach kosztów infrastruktury z lat 2014 oraz 2018, była nieprawidłowa. Ba, za błędny został uznany również sposób naliczania kosztów w latach 2016-2020. Sporne było włączenie do opłat drogowych wydatków związanych z działalnością niemieckiej policji drogowej. Republika Federalna Niemiec uwzględniła koszty policji drogowej przy obliczaniu opłaty drogowej, mimo że nie jest to dozwolone przez prawo europejskie.
Sąd zasądził na rzecz powoda – przedsiębiorstwa transportowego – zwrot opłaty drogowej w zakresie części opłaty dotyczącej kosztów policji drogowej w wysokości 5,86 proc. za lata 2016-2018 oraz 4,44 proc. za okres od 1 stycznia 2019 do 27 grudnia 2020 r. Ponadto, w treści orzeczenia sąd, w oparciu o prawo unijne, wypowiedział się również w kwestii odsetek, ustalając je na 5 punktów procentowych powyżej bazowej stopy procentowej (obecnie 8,62 proc.) licząc od daty uiszczenia opłaty drogowej.
To przekroczyło oczekiwania branży transportowej, która liczyła na ok. 4 proc. Potencjalna kwota zwrotu wynikająca z wyroku sądu administracyjnego wynosi około 1 mld euro i zwiększa się jeszcze poprzez odsetki unijne. Nie wiadomo jednak, w jakiej wysokości roszczenia o zwrot kosztów zostały zabezpieczone terminowymi wnioskami.
Wyrok jeszcze nieprawomocny
Jak już wcześniej stwierdził Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w swoim wyroku z dnia 28 października 2020 r. (sygn. akt: C-321/19) w odniesieniu do lat 2010 i 2011 rząd federalny nie powinien był obciążać płatników myta kosztami policji drogowej także w późniejszych okresach. Jak donosi Federalny Urząd ds. Logistyki i Mobilności (BALM) orzeczenie ETS spowodowało zalanie urzędu wnioskami o zwrot od około 38 tys. firm transportowych. Dzisiejszy wyrok może stanowić sygnał dla tych wnioskodawców.
– Jest to etapowe zwycięstwo w sprawie o zaległy zwrot opłat dla naszych klientów na drodze do ostatecznej realizacji wyroku TUES z 28 października 2020 r., także w odniesieniu do nowszych okresów. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny, zatem dopiero okaże się, czy rząd federalny złoży środki przeciwko temu orzeczeniu – mówi adwokat powoda, Martin Pfnür nie kryjąc zadowolenia.
Martin Pfnür podkreślił ponadto, że do tej pory rozpoznania dokonano jedynie w zakresie części opłaty, jaką stanowiły koszty policyjne, zaś inne składniki badane są oddzielnie. Już w styczniu 2023 r. XIV Izba sądu administracyjnego w Kolonii, z uwagi na potrzebę dalszego wyjaśnienia, wyłączyła odpowiednie części powództwa do odrębnego postępowania (sygn. akt: 14 K 626/23), w którym rozstrzygnięcie zapadnie odrębnie w późniejszym terminie.
Źródło: https://www.pfnuer.de/pl/wyrok-w-sprawie-zwrot-mautu-za-2016-2020/
Fot. Pixabay
Zobacz również