Szukaj

Zaloguj

Zaloguj się

Jesteś nowym klientem?

Zarejestruj się

Szukaj

Zaloguj

Zaloguj się

Jesteś nowym klientem?

Zarejestruj się
Strona Główna/Artykuły/Umowa o przewozach drogowych UE-Ukraina przedłużona

PRAWO

Umowa o przewozach drogowych UE-Ukraina przedłużona

Dzisiaj Unia Europejska przedłużyła umowę UE-Ukraina o przewozach drogowych do 31 marca 2027 r. Oznacza to, że w dalszym ciągu przewozy w relacji UE-Ukraina (i odwrotnie) odbywać się będą bez zezwoleń.


Data publikacji: 25.09.2025

Data aktualizacji: 25.09.2025

Podziel się:

Polska wyraziła sprzeciw wobec takiego rozwiązania. W trakcie negocjacji nad przyjętymi regulacjami Ministerstwo Infrastruktury konsekwentnie i wielokrotnie zabiegało o zmianę mechanizmu współpracy pomiędzy UE a Ukrainą w zakresie transportu drogowego, wskazując na istotne zaburzenie równowagi na rynku przewozowym UE.

Polskie argumenty

Ideą leżącą u podstaw zawartej 29 czerwca 2022 r. umowy między Unią Europejską a Ukrainą w sprawie transportu drogowego towarów było wsparcie dla gospodarki Ukrainy napadniętej przez Rosję. Wsparcie polegało na ułatwieniu wywożenia towarów eksportowych drogą lądową ze względu na zablokowane porty morskie na Ukrainie.

Przedłużając umowę, państwa członkowskie UE, pod wpływem argumentów strony polskiej, zobowiązały Komisję Europejską do zlecenia przeprowadzenia analizy wpływu funkcjonowania umowy na unijny rynek transportu drogowego, a także uzależniły ewentualne kolejne przedłużenie umowy od wprowadzenia przez Ukrainę określonych zasad prawnych, wynikających z unijnych przepisów w zakresie transportu drogowego.

Zaburzona równowaga rynku transportowego

Polska wyraziła sprzeciw wobec przedłużenia umowy w tym kształcie, uznając że jej zapisy są wciąż niewystarczające, a perspektywa ich oddziaływania zbyt odsunięta w czasie, by w sposób rzeczywisty przywrócić równowagę na rynku przewozów drogowych, która została zaburzona wskutek funkcjonowania umowy między UE a Ukrainą.

Komisja Europejska podejmując decyzję nie przeprowadziła wystarczających analiz i nie wzięła pod uwagę racjonalnych argumentów, wielokrotnie przedstawianych m.in. przez Polskę. AP

 

Źródło: www.tlp.org.pl

 

Fot. Pixabay

Zobacz również


Przeczytaj