PRAWO
40-kilometrowa kolejna tirów na granicy z Białorusią
Od piątku 22 marca 2024 r. polscy celnicy na przejściu w Koroszczynie wymagają od kierowców odprawianych ciężarówek do krajów Azji Środkowej dodatkowych dokumentów, w tym oświadczenia producenta, że towar zostanie w kraju importującym, a nie w Rosji. W ten sposób Unia Europejska kontroluje, czy nadawcy nie omijają sankcji.
Data publikacji: 02.04.2024
Data aktualizacji: 02.04.2024
Podziel się:

Jak informuje portal www.logistyka.rp.pl załadowcy i przewoźnicy są zaskoczeni nowymi wymogami i 70 proc. pojazdów nie ma takich dokumentów. Przed przejściem granicznym zrobił się potężny korek. Od 22 marca, gdy zaczęły obowiązywać dodatkowe dokumenty, liczba odprawianych ciężarówek zmalała do 200-250 na zmianę. Z danych KAS wynika, że 26 marca czas oczekiwania na odprawę ciężarówki w Koroszczynie wydłużył się do 43 godzin, gdy np. 12 marca wynosił 11 godzin, a dzień wcześniej, w poniedziałek, 20 godzin. GL
Źródło: www.logistyka.rp.pl
Fot. Pixabay
Zobacz również